Święta minęły pod znakiem braku śniegu, i tak jak dotychczas raczyły dość umiarkwowaną śnieżynką, tak w tym roku nie śmiały raczyć nawet mrozikiem. Ot, co najmniej afrykańskie święta. Podobno nie ma być zimy przez najbliższe pięć lat - mediom gratuluję znakomitych meteorologów a meteorologom znakomitego dowcipu. Co za intuicja. Choć, jeśli wierzyć dziadkowi, podobna sytuacja miała miejsce kilkadziesiąt lat temu; wtedy faktycznie zabrakło śniegu i lodu na kilka lat.
Te Afrykańczyki* to mają... w sumie nie wiem jak mają. Gorąco jak pierun, pająki włażą w laczki, ptaszki dyndają radośnie między czarnymi nóżkami, cycuchy między rączkami i ani to intymności ani tabu. Śniegu nie mają. Nie grają rocka ani jazzu. To chyba przekichane.
Ale te Afrykańczyki to dobre są ludzie. Mają najzdrowsze umysły na świecie. I będąc schorowanymi staruszkami wciąż mogą powiedzieć to, co powiedziałem w tytule.
A to dedykacja dla mojej Katarzynki i nikogo innego, jeśli więc jesteś kimś innym, pamiętaj, że to nie dla ciebie.
Joe Cocker - You Can Leave Your Hat On
The Beatles - Oh! Darling
Patti Page - Old Cape Cod
Edmundo Ros - The Wedding
The Prodigy - Breathe
Aha. Enjoy.
*Afrykańczyki, czyli członkowie ubogich materialnie, afrykańskich plemion - nie bogate pączki w maśle z RPA i innych potęg; to dla tych, ktorzy już chcieli się do czegoś przyczepić.
jeśli prawdą jest, że odbieram tekst czytany przez pryzmat swojej osoby, a nie osoby piszącej (ulubione zadanie uczniów pt. "Co autor miał na myśli?"), to napisałeś bardzo smutną notkę. I teraz rodzi się ciekawość, czy to tylko odczucie, czy to prawda.
OdpowiedzUsuńCzasami notka nie musi być ani smutna, ani wesoła. Pamiętaj o tym, a nie powinieneś/naś mieć podobnych rozterek w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNiechaj uśmiech będzie pozytywnym akcentem :)